Archiwum 18 stycznia 2004


sty 18 2004 sobota i niedziela
Komentarze: 4

wczoraj nie poszłam wczesnie spac i bardzo dobrze ze sie tak stało, wieczorkiem po pracy odwiedzilam szefowo i poszłam z defim  do baru, zabardzo na poczatku nie mielismy pomysłu gdzie isc, w koncu tam gdzie zawsze chodzilismy - tango,tam  nam spasowalo,gralismy w pula i kto wygrał no kto JA, bylo fajne i  przyjemnie. ok 24 poszlismy do domku, klaudi sie spac nie chcialo postanowila ugotowac obiad skacowanym rodzicą (byli oni na zabawie) wiec siedzalam przy garach do godz 2:00 potem jeszcze gapilam sie w telewizor i zasnełam az to domofon no.... i rodzinka przyszła na lekim rauszu sali dzis do 13 podalam im obiadek do łozeczka o jaka ze mnie przykaldna córa heh!

no i dzis mamy pracujacą niedziele siedze w pracy narazie ludzi ani śladu poczekamy zobaczymy  

iidualk : :